W Santa Maria di Sala nie doświadczycie ani kolejek, ani tłumów turystów. Miasteczko to służy bardziej jako przystanek lub noclegownia w drodze do Wenecji lub Padwy. Czy to oznacza, że nie ma tam nic do zobaczenia? Zapraszamy Was na krótki spacer uliczkami Santa Maria di Sala.
Santa Maria di Sala
Santa Maria di Sala to małe miasteczko pomiędzy Wenecją a Padwą. Ten nieco senny zakątek w północnych Włoch w prowincji Wenecja zamieszkuje jedynie 17 tysięcy osób. Znaleziska archeologiczne wskazują, że pierwsza osada w tym miejscu pochodzi już z ok. 1000 roku p.n.e.
Co warto zobaczyć w Santa Maria di Sala?
Jak większość przyjezdnych my również planowaliśmy spędzić w tej miejscowości jedną noc i jechać dalej. Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy choć na chwilę nie wyskoczyli z aparatem w poszukiwaniu ciekawych i unikatowych miejsc. Zobaczcie, jakie małe cudeńka spotkaliśmy rano na swojej drodze.
Villa Farsetti
Zwiedzanie Santa Maria di Sala zaczęliśmy od Villa Farsetti, czyli imponującej willi weneckiej wybudowanej w XVIII wieku. Budowla powstała na zlecenie włoskiego opata i mecenasa Filippo Farsetti. Opat przebywał przez pewien czas w Paryżu, gdzie zachwycił się Wersalem i powrócił do Włoch z planem wybudowania dla siebie nowej siedziby. W jego projekcie najważniejsza była symetria z elementami francuskiego rokoko. Trzykondygnacyjna willa o długości 93 m została wzniesiona na powierzchni 36 ha.
Stanęliśmy przed Villa Farsetti na sporym dziedzińcu i podziwialiśmy barokowo-rokokową architekturę. Niegdyś na jej terenie można było przechadzać się wśród drzew cedrowych, po ogrodzie botanicznym czy nawet labiryncie. W czasie I wojny światowej Villa Farsetti została przekształcona w szpital polowy. Dziś w tej majestatycznej willi mieszczą się siedziby kilku urzędów miejskich, a jej przestrzeń jest wykorzystywana również przy organizacji inicjatyw kulturalnych i lokalnych. Podobno budynek jest pięknie oświetlony wieczorową porą.
Kościół Narodzenia NMP
Obok Villa Farsetti natrafiliśmy na Kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny (Parocchia della Nativita della Beata Virgine Maria) o prostej klasycznej fasadzie, wybudowany na przełomie XVIII i XIX wieku. Prawdopodobnie służył jako kościół lub kaplica dla rodziny Farsetti ze wspomnianej sąsiedniej willi.
W jej wnętrzu spodobały nam się rokokowe dekoracje na suficie, ołtarz główny i rzeźby. Przed wejściem do kościoła znajduje się niewielki plac, na którym w piątki o poranku gromadzą się mieszkańcy, by zakupić wyśmienite jedzenie od lokalnych dostawców.
Kościół Michała Archanioła
Kościół parafialny Michała Archanioła (Chiesa Parocchiale di San Michele Arcangelo) pochodzi z przełomu XVII i XVIII wieku. Budynek z zewnątrz jest prosty, ale niech nie zmyli to Waszej czujności. Warto zajrzeć do środka, by zobaczyć ładne wnętrze. Uwagę zwraca oczywiście ołtarz główny, boczne kaplice, kolumny i postać Michała Archanioła jako patrona kościoła. Gdy wyjdziecie ze świątyni, warto przyjrzeć się dzwonnicy i przejść się po przyjemnie utrzymanym placyku.
Zaskakujące, jak bardzo to małe niepozorne miasteczko pozytywnie nas zaskoczyło. Szczerze żałowaliśmy, że musieliśmy je tak szybko opuścić. Uwielbiamy odkrywać przypadkiem takie perełki podczas naszych podróży.
I właśnie za to kocham Włochy – niby małe miasteczko, a zawsze jest co podziwiać 😉
Te małe są czasami ciekawsze od dużych turystycznych 😉