Kielce – poznaj 20 powodów, aby odwiedzić stolicę Gór Świętokrzyskich

Kielce - stolica Gór Świętokrzystkich

Co wiesz o stolicy Gór Świętokrzyskich? Pewnie słyszałeś o sabatach czarownic, wietrze „wiejącym” na dworcu czy scyzorykach. Ale jakie naprawdę są Kielce? Postaramy się przybliżyć Ci ciekawe miejsca w mieście, które swoją nazwę wywodzi od dzika, a właściwie jego kłów. Udało się nam zebrać w tym tekście 20 atrakcji, których nie powinieneś ominąć. Jeśli chcesz poznać je wszystkie, zapraszamy do lektury.

Jak dojechać do Kielc?

Kielce są dość dobrze skomunikowane drogowo z większymi polskimi miastami. Z Warszawy, Krakowa czy Katowic dojedziesz do nich w ok. 2 godziny, a z Łodzi nawet szybciej. Podróż koleją do stolicy województwa świętokrzyskiego też nie sprawi Ci problemu, a autobusy kursują nawet z takich miejscowości jak Szczecin, Olsztyn, Zakopane czy Rzeszów.

Jeśli jesteś natomiast bardziej eko i lubisz przemieszczać się po Polsce rowerem, ucieszy Cię niewątpliwie fakt, że Kielce leżą na jednej z najpopularniejszych tras rowerowych – Green Velo.

Kieleckie UFO – czyli kosmiczny dworzec autobusowy

Nieważne czym przyjedziesz do Kielc, to koniecznie odwiedź dworzec autobusowy. Został on wybudowany w latach 70-tych XX wieku i był ewenementem architektonicznym w Polsce. Później przez wiele lat istnienia powoli podupadał, aż w końcu w 2018 roku postanowiono go wyremontować, a właściwie wybudować na nowo.

Prace trwały do 2020 roku i można już korzystać z pełnej jego funkcjonalności. Nas jednak urzekło to, że zachowano dość futurystyczną bryłę, która do dziś nie ma sobie podobnych nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Z zewnątrz kieleckie UFO robi szczególnie niesamowite wrażenie po zapadnięciu zmroku. Wnętrza zachwycają o każdej porze dnia i nocy.

Deptak – spacer przez centrum miasta

Najdłuższa ulica ciągnąca się przez centrum Kielc nosi nazwę Henryka Sienkiewicza. Aby przemierzyć ją całą, będziesz musiał przejść prawie półtora kilometra. Za to nie będziesz musiał nigdzie kluczyć, bo biegnie ona na całej długości wzdłuż linii prostej.

Ulica Sienkiewicza wyłączona jest z ruchu dla większości samochodów, a wzdłuż niej znajduje się sporo restauracji czy sklepów. Nie one jednak nas przyciągają, a bardzo ciekawa XIX-wieczna zabudowa kamieniczna, która znajduje się w części za Silnicą (patrząc od dworca PKP).

Na jednym z końców kieleckiego deptaku odnajdziesz „sławny” dworzec PKP (ten, na którym p…i – mocno wieje), drugi koniec zwieńczony jest pomnikiem Henryka Sienkiewicza. Polski pisarz zadaje na nim odwieczne pytanie: „Quo vadis?”. Dziś odpowiemy naszemu wielkiemu twórcy: „By poznać atrakcje, jakie oferują Kielce”.

Żebyś wiedział, co Cię czeka na deptaku, podpowiemy Ci kilka ciekawych architektonicznie miejsc przy ulicy Sienkiewicza:

  • Kościół Ewangelicko-Augsburski (Sienkiewicza 4) – ta wybudowana w 1837 roku świątynia znajduje się w najwyższym punkcie kieleckiego deptaku (ok. 300 m n.p.m.)
  • Hotel Bristol (Sienkiewicza 21) – wybudowany w 1902 roku posiadał własną elektrownię, salę balową i co było ewenementem w tamtych czasach – łazienki
  • Teatr im. Stefana Żeromskiego (Sienkiewicza 32) – ufundował go i wybudował w 1878 roku znany właściciel browarów Ludwik Stumpf
  • Hotel Wersal (Sienkiewicza 31) – wybudowany w 1912 roku dla Marianny i Michała Wilczyńskich budynek posiadał nawet centralne ogrzewanie. Dziś nie pełni już swojej pierwotnej funkcji, a szkoda, bo jego brat bliźniak znajdujący się w Busku-Zdroju doskonale radzi sobie jako nowoczesny hotel Medical SPA
  • Gmach Towarzystwa Wzajemnego Kredytu (Sienkiewicza 47) – powstał w 1912 roku i jego fasada niewiele się zmieniła, przeznaczenie zresztą też – nadal jest siedzibą banku
  • Przy ulicy Sienkiewicza 15 znajduje się jedna z najstarszych kamienic leżących na kieleckim deptaku. Została ona wybudowana w pierwszej połowie XIX wieku.

Centrum Geoedukacji – podróż w czasie

Kielce w swoich granicach posiadają aż 5 rezerwatów przyrody. W jednym z nich, będącym jeszcze kilkadziesiąt lat temu miejscem spotkań wagarowiczów i miłośników mocniejszych trunków, powstało niesamowite centrum wiedzy.

Wietrznia przez wiele lat była kamieniołomem. To właśnie dzięki temu zostały tam pięknie odsłonięte pokłady skał ukazujące historię geologiczną tych rejonów. Wytyczone dziś ścieżki spacerowo-dydaktyczne zbiegają się w niesamowitym interaktywnym muzeum, będącym centrum wiedzy o kształtowaniu się terenu i życiu Gór Świętokrzyskich.

W Centrum Geoedukacji nie będziesz musiał snuć się od gabloty do gabloty czytając naukowe, trudne do zrozumienia definicje. Miejsce to żyje. Już od samego wejścia wciąga nas w historyczną podróż, którą odbywamy niczym w futurystycznym statku kosmicznym. Liczne filmy, doskonale przygotowane makiety, a nawet gra dla całej rodziny zapewnia świetną zabawę na długi czas zwiedzania. A jeśli tego będzie Ci mało, to możesz zasiąść w wygodnych fotelach kina 5D i wyruszyć w ekscytującą podróż w czasie.

Centrum Geoedukacji, ul. Daleszycka 21, Kielce
Godziny wejść: wt.-pt.: 10:00, 12:00, 14:00, 15:00; sb.-niedz.: 11:00, 12:00, 13:00, 14:00, 15:00 (poniedziałek nieczynne)
Ceny biletów: wszystkie wejścia są bezpłatne

Kadzielnia – piękno i adrenalina

Jak już Ci wspomnieliśmy, w Kielcach jest aż 5 rezerwatów. Najbardziej znanym jest chyba, mieszcząca się w centrum miasta Kadzielnia. Codziennie odwiedzają ją rzesze miejscowych i turystów. Nie ma się co dziwić, bo prezentuje się bardzo ciekawie, a na jej terenie przygotowano kilka atrakcji.

Amfiteatr kielecki

Pierwszą z nich jest oddany do użytku w 1971 roku amfiteatr. Oczywiście od tego czasu poddany był już kilku modernizacjom. Ostatnią ukończono w 2010 roku i dzisiaj jest jednym z bardziej interesujących obiektów tego typu w Polsce. Podczas odbywających się w Amfiteatrze Kadzielnia imprez, występy sceniczne może na raz obserwować ponad 5,5 tys. widzów. Nie straszna im też jest deszczowa pogoda, bo nad widownią można rozłożyć zadaszenie.

Jaskinie na Kadzielni

Stoki Kadzielni poprzecinane są jaskiniami, których rodowód sięga dolnego triasu, a więc bagatela 200-250 mln lat temu. Choć długość udostępnionych zwiedzającym korytarzy nie jest może przesadnie imponująca (wynosi ok. 140 m), to warto zagłębić się w nie i podziwiać takie formy jak: kominy krasowe, różne rodzaje nacieków, namuliska, a nawet skamieniałości dawnych organizmów żywych.

Tyrolka na Kadzielni – Podniebna trasa widokowa

Jeśli lubisz adrenalinę, to nie możesz ominąć rozciągających się nad całą Kadzielnią tras tyrolki. Ich pełna długość to ponad 600 metrów, a najdłuższy odcinek ma ich aż 330. Czyni to z niej jedną z najdłuższych tras tyrolki w Polsce. Ale to nie wszystko. Lina, po której suną podniebni bohaterowie, rozwieszona jest na wysokości sięgającej 40 metrów. To wysokość mniej więcej 13 piętra.

Aby móc ruszyć w trasę, trzeba odbyć krótkie szkolenie na rozwieszonej tuż nad ziemią linie i już można podziwiać piękne widoki, które rozpościerają się nad dnem kieleckiej Kadzielni. Nam atrakcja ta przypadła do gustu, a Mikołaj przejechał nawet całą długość trasy dwukrotnie.

Lodowy wodospad

Opisane wyżej atrakcje nie wyczerpują walorów, jakie oferuje Kadzielnia. Jeśli dotrzesz do Kielc w mroźne zimowe dni, udaj się na Kadzielnię, aby podziwiać niesamowicie prezentujące się lodowe wodospady.

Ich zmrożona tafla wykorzystywana jest nawet do uprawiania wspinaczki, co jednak pozostawiamy nie tyle odważnym, co profesjonalnym taternikom i alpinistom. My patrząc na materiał ITV Kielce mieliśmy ciarki na rękach, ale i błysk w oku.

Muzeum Zabawek i Zabawy – powrót do dzieciństwa

Na kieleckim Placu Wolności znajduje się spora kamienica, którą wieńczy wieża zegarowa. Na jej podwórku znajdziesz wejście do miejsca, które przeniesie Cię do świata z dzieciństwa. Poznasz tam też gry i zabawy, które popularne są nie tylko w naszym kraju i nie tylko w naszych czasach.

Odwiedzając Muzeum Zabawek i Zabawy dowiesz się m.in.: czym są fantasmagorie, jak grać w Mankalę, grę o milionie nazw, której początki datuje się na 7000 lat wstecz czy też poznasz bohaterów wielu bajek. Na ekspozycjach tego niesamowitego muzeum nie zabrakło również modelarstwa. Natomiast część ścian zdobią zdjęcia pracowników fabryk zabawek przy pracy.

Potrzebujesz jeszcze dodatkowej zachęty, by odwiedzić to miejsce? A co powiesz na Warsztat Zabawek, w którym Twoje dziecko będzie mogło pobawić się replikami starych zabawek, pojeździć wozem strażackim czy zagrać w samotnika? Powiemy Ci w tajemnicy, że Tobie też nikt nie zabroni pobawić się z Twoim dzieckiem.

Muzeum Zabawek i Zabawy, Plac Wolności 2, Kielce
Godziny otwarcia: wt.-niedz. 9:00-17:00 (poniedziałek nieczynne)
Ceny biletów: normalny 15 zł, ulgowy 8 zł

Ogród Botaniczny – w ciszy i spokoju

Jeśli lubisz spotkania z naturą, to koniecznie udaj się do kieleckiego Ogrodu Botanicznego. Historia jego powstania jest bardzo burzliwa i wielu mieszkańców miasta już nie wierzyło, że w końcu uda się uruchomić to miejsce. Wystarczy, że wyobrazisz sobie, że pierwsze koncepcje Ogrodu Botanicznego w Kielcach powstały już w 1966 roku, a jego otwarcie nastąpiło dopiero w 2018 roku.

Ważne jednak, że miejsce to powstało i od kilku lat cieszy swoją ciągle rozrastającą się szatą roślinną i udogodnieniami dla odwiedzających. Spacerując pośród ogrodowych alejek odnajdziesz ciszę i spokój, będziesz też mógł przysiąść na ławce czy pokontemplować na trawie. Umiejscowienie na stoku Karczówki pozwoli Ci również na podziwianie panoramy części Kielc i okolic. A jeśli zgłodniejesz lub będziesz mieć ochotę na kawę, możesz wstąpić do świetnie ukrytej wśród zieleni kawiarni.

Ogród Botaniczny w Kielcach, ul. Karczówkowska
Godziny otwarcia: wt.-niedz. maj, wrzesień i październik 10:00-18:00, czerwiec-sierpień 10:00-20:00
Bilety wstępu: normalny 9 zł, ulgowy 6 zł, rodzinny (4-8 osób) 22 zł

Karczówka – z wizytą u mnichów

Kolejnym rezerwatem, którym mogą poszczycić się Kielce, jest Karczówka. To zalesione wzniesienie jest miejscem, gdzie znajdziesz wiele ciekawych i unikatowych roślin, a spacer zalesionym stokiem da Ci ukojenie szczególnie w ciepłe letnie dni.

Najważniejszym obiektem znajdującym się na terenie rezerwatu Karczówka jest klasztor i Kościół św. Karola Boromeusza. Budowle te zostały wybudowane w 1628 roku i wtedy też złożono na Karczówce relikwie patrona. Historia budowy świątyni związana jest z epidemiami, które pustoszyły te ziemie w początkach XVII weku. Za oszczędzenie przed zarazą biskup krakowski Marcin Szyszkowski ufundował kościół, który stoi do dziś.

Obecnie miejscem tym opiekują się mnisi z zakonu pallotynów. Jak dla nas całkiem obrotni braciszkowie. Mają własne pasieki, ogród i doskonałe trunki. Oczywiście poza tym zajmują się swoją główną posługą.

Gdy już znajdziesz się w zabudowaniach klasztornych, zwróć szczególną uwagę na posąg św. Barbary. Został on wykonany w XVII wieku z jednej dużej bryły galenu (rudy ołowiu). Figura świętej ma 137 cm wysokości i waży prawie 2 tony (!). Tak doskonałe i niespotykane wykorzystanie bardzo kruchego materiału, jakim jest galena, powoduje, że św. Barbara z Karczówki jest unikatem na skalę światową.

Inną ciekawostką jest ta mówiąca o tym, że na dziedzińcu klasztornym znajduje się czakram mocy. Kolejna legenda wspomina, że podczas potopu szwedzkiego przebywający w klasztorze bernardyni ukryli przed najeźdźcami duże bogactwa. Podobno skarb znajdujący się w jednej z licznych, przecinających stoki Karczówki jaskiń czeka na swojego odkrywcę do dziś.

Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej – z wizytą w więzieniu

Na kieleckim Wzgórzu Zamkowym znajdują się budynki dawnego więzienia, które w takiej lub innej formie działało od 1816 do 1976 roku. Więzieni tam byli m.in.: powstańcy styczniowi, kryminaliści, komuniści, członkowie oddziałów partyzanckich czy wrogowie „jedynego słusznego systemu”.

Dzisiaj w dawnych zabudowaniach organizowane są wystawy mające przybliżyć historię tego miejsca i trudnych czasów walk wyzwoleńczych na ziemiach świętokrzyskich. Poza tym ośrodek organizuje liczne warsztaty, lekcje muzealne, a nawet gry miejskie.

Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach, ul. Zamkowa 3
Godziny otwarcia: wt.-niedz. 9:00-17:00
Bilety wstępu: normalny 5 zł, ulgowy 2 zł, rodzinny 9 zł

Katedra – świątynia na wzgórzu

Najważniejszą świątynią w Kielcach jest wznosząca się na Placu Panny Maryi katedra pw. Wniebowzięcia NMP. I choć obecny wygląd tego kościoła ukształtował się ostatecznie w XIX wieku, to swoje początki ma on już w drugiej połowie XII wieku. W bogato zdobionych wnętrzach znajdziesz wiele namalowanych scen biblijnych, co miało przybliżyć nieumiejącym czytać wiernym przesłanie Biblii.

Jednym z ciekawszych, a mniej znanych elementów kieleckiej katedry, jest wbudowana w mur od strony dzwonnicy tablica. Nie jest to jednak żadne epitafium czy wspomnienie wzniosłych chwil religijnych. Na kamiennym bloku odnajdziesz alfabet i zaznaczone jednostki miar, których używano w XVIII wieku w Polsce i Europie.

Na placu przed świątynią zauważysz też duży kamień upamiętniający miejsce niedoszłej egzekucji ks. Piotra Ściegiennego, któremu w 1846 roku zamieniono karę śmierci na zesłanie na Syberię.

Pałac Biskupów Krakowskich – dostojeństwo i przepych

Jest w Kielcach miejsce, którego nazwa może zmylić turystów. Choć w mieście nie ma żadnego zamku, to w samym jego centrum znajduje się Wzgórze Zamkowe. Zamku nie ma, ale za to jest przykład najlepiej zachowanej w Polsce rezydencji z czasów Wazów – Pałac Biskupów Krakowskich.

Piękny pałac wybudowano w 1641 roku z inicjatywy biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika. Miał już na wieki służyć przebywającym w Kielcach głowom kościoła katolickiego. Swoją pierwotną funkcję zachował jednak tylko do 1789 roku. Potem pełnił wiele funkcji – od edukacyjnych, poprzez militarne i państwowe, aż w końcu w 1971 roku został przekazany Muzeum Świętokrzyskiemu, które parę lat później przemianowano na Muzeum Narodowe.

Dzięki temu będziesz mógł podziwiać piękne wnętrza, w których poza oryginalnym wystrojem znajdują się ciekawe kolekcje malarstwa czy numizmatów. Po zapoznaniu się z nimi, proponujemy Ci przejść się na tyły Pałacu Biskupów Krakowskich, gdzie urządzono Ogród Włoski. Szczególnie pięknie prezentuje się on wiosną i latem.

Muzeum Narodowe w Kielcach, Plac Zamkowy 1
Godziny otwarcia: wrzesień-kwiecień wt.-niedz. 9:00-17:00, maj-sierpień wt.-niedz. 10:00-18:00 (poniedziałki muzeum nieczynne)
Bilety wstępu: wnętrza – normalny 12 zł, ulgowy 8 zł, malarstwo – normalny 20 zł, ulgowy 12 zł – wtorki są dniami wolnymi od opłat za zwiedzanie wystaw stałych

Dworek Laszczyków – architektura drewniana w centrum Kielc

Mało zachowało się w Kielcach przykładów drewnianej XVIII-wiecznej zabudowy. Najbardziej okazałym i znanym z nich jest mieszczący się przy ulicy Jana Pawła II – Dworek Laszczyków. Jeśli nie będziesz się dobrze rozglądać, to budynek ten możesz ominąć, gdyż schowany jest za wysokim drewnianym płotem.

Swoje początki Dworek Laszczyków ma w 1788 roku, kiedy to ostatni starosta biskupi Jakub Jaworski postanowił go wybudować. Na dzisiejsze standardy wielkość domu nie powala na kolana, ale kiedyś była dość spora. Aż do lat 70-tych XX wieku budynek pozostawał w prywatnych rękach, potem trafił pod opiekę ZOZ. Swoje obecne przeznaczenie uzyskał w 1988 roku, kiedy to przekazano go Muzeum Wsi Kieleckiej.

Niewielka powierzchnia powoduje, że wystawy prezentowane w Dworku Laszczyków są przeważnie ekspozycjami czasowymi i co kilka miesięcy następuje ich zmiana. W pewien sposób podnosi to atrakcyjność tego miejsca, bo gdy odwiedzisz je po pewnym czasie, zobaczysz całkiem inne eksponaty.

Dworek Laszczyków w Kielcach, ul. Jana Pawła II 6
Godziny otwarcia: wt.-niedz. 8:00-16:00
Bilety wstępu: normalny 5 zł, ulgowy 2 zł – wtorek jest dniem bezpłatnego zwiedzania

Muzeum Hammonda – podróż muzyczna

Kielce mogą poszczycić się pierwszym w Polsce, a nawet w Europie Muzeum Hammonda. Powstało ono z inicjatywy prywatnego kolekcjonera Pawła Wawrzeńczyka, który wraz z władzami miasta i Muzeum Zabawek i Zabawy postanowił je uruchomić. 15 maja 2021 roku nastąpiło uroczyste otwarcie nowej siedziby, która mieści się tuż obok znanego w całych Kielcach centrum sztuki i rozrywki, jakim jest Pałacyk Zielińskiego.

Jeśli jeszcze nie wiesz, w co szczerze wątpimy, kim był Laurens Hammond i jak wykorzystywane są jego organy, to już spieszymy z informacją. Hammond był wynalazcą (110 patentów), a jego pierwszym i można powiedzieć najważniejszym dziełem był synchroniczny silnik elektryczny. To właśnie to urządzenie pozwoliło mu na wyprodukowanie m.in. elektrycznego stołu do brydża oraz generatora dźwięku. Ten drugi z wynalazków dał początek produkcji organów, które w zamierzeniu miały być przeznaczone dla kościołów.

Przeznaczenie sobie, a praktyka sobie. Oryginalne brzmienie organów Hammonda spowodowało, że coraz częściej zaczęli wykorzystywać je w swoich utworach muzycy różnych nurtów. Zaczęło się od muzyki gospel, potem było już mocniej: rock, rock psychodeliczny, a nawet hard rock. Z organów Hammonda korzystali tacy wielcy jak np.: Pink Floyd, Deep Purple, a w Polsce Czesław Niemen.

Muzeum Hammonda, ul. Zamkowa 5, Kielce
Godziny otwarcia: wt.-niedz. 12:00-19:00
Bilety wstępu: normalny 10 zł, premium (daje możliwość gry na organach) 20 zł, dzieci do lat 7 wchodzą za darmo

Pałacyk Zielińskiego – kawa i sztuka

Jest w Kielcach miejsce, które związane jest ze sztuką od samego swojego powstania. Schowane przed oczami wścibskich zachęca swoim spokojem do wejścia i spotkań z muzami oraz do wypicia dobrej kawy czy posłuchania muzyki.

Pałacyk Zielińskiego został wybudowany w 1847 roku. Choć właściwie powiedzieć wybudowany raczej mija się trochę z prawdą, bo Tomasz Zieliński – naczelnik powiatu kieleckiego z tamtych lat – właściwie przebudował stare budynki folwarku biskupiego. Ten światły człowiek był też wielkim orędownikiem sztuki i mecenasem licznych artystów.

W Pałacyku Zielińskiego bywały takie sławy świata sztuki jak chociażby Wojciech Gerson – założyciel warszawskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, nauczyciel Józefa Chełmońskiego czy Leona Wyczółkowskiego. Innym bywalcem kieleckiego pałacyku był twórca jednych z najstarszych polskich komiksów – Franciszek Kostrzewski. Myślisz, że komiks to współczesna sztuka? Franciszek Kostrzewski już w 1859 roku wydał „Historię Jedynaczki w 32 obrazach”.

Będąc przy Pałacyku Zielińskiego zwróć uwagę na otaczający go od strony parku mur. Zobaczysz tam charakterystyczną wieżyczkę, którą miejscowi nazywają Plotkarką. Nazwa ta pochodzi od tego, że schowany, stojący na niej naczelnik powiatu mógł przysłuchiwać się plotkom, które mieszczanie opowiadali sobie siedząc na ławce ustawionej w parku pod murami. Dzięki temu był dobrze zorientowany w panujących w mieście nastrojach.

Park im. Stanisława Staszica – jeden z najstarszych parków miejskich w Polsce

Kielce, choć część mieszkańców uważa inaczej, są miastem pełnym zieleni i spotkań z naturą. W samym centrum miasta znajdziesz jeden z najstarszych w Polsce parków miejskich, który dzisiaj nosi imię Stanisława Staszica. Można powiedzieć, że swoje początki datuje on na przełom XVIII i XIX wieku, choć oficjalnie tereny zostały przekazane miastu w 1830 roku.

Park urządzony jest w stylu angielskim, a spacerując jego alejkami czy siedząc nad stawem z fontanną na pewno dobrze wypoczniesz przed dalszym zwiedzaniem miasta. W południowo-zachodniej części parkowego stawu znajdziesz najstarszą ustawioną w nim rzeźbę. Jest to figura przedstawiająca św. Jana Nepomucena i pochodzi z XVIII wieku.

Po przeciwnej stronie stawu odszukaj niewielkie źródełko ze stojącym nad nim pomnikiem nazwanym „Przysięga miłości”. Ten niewielki ciek wodny wpływający do stawu nosi nazwę Biruty i upamiętnia ukochaną Marcina Borowicza – bohatera „Syzyfowych prac” Stefana Żeromskiego, który z Kielcami związany był bardzo mocno.

Kościół św. Wojciecha – miejsce, gdzie powstały Kielce

Obecny kościół św. Wojciecha w Kielcach wybudowano w 1763 roku, a następnie rozbudowano w 1885 roku. Warto zajrzeć do jego wnętrz i podziwiać barokowe zdobienia. Nas jednak to miejsce zainteresowało z trochę innego powodu.

Na okalającym świątynię od strony Placu św. Wojciecha murze znajdziesz tablicę informującą, że właśnie w tym miejscu stał dom, który dał początek miastu Kielce. Tuż obok znajduje się tablica, z której można dowiedzieć się, że już w XI wieku na terenach kościelnych i w ich pobliżu znajdowała się osada handlowa. Była ona na tyle ważna, że książę Władysław Herman ufundował przy niej modrzewiowy kościół – poprzednika dzisiejszego kościoła św. Wojciecha.

Rynek – ratusz, którego już nie ma

Kiedyś usłyszeliśmy powiedzenie, że miasto bez rynku, to nie miasto. No więc Kielce rynek mają – miały go już nawet w XII wieku. Swój obecny wygląd otrzymał on dopiero w 2011 roku, kiedy to po trwającej przez 3 lata przebudowie usunięto z niego rondo ze skwerem i fontanną na środku. Ciekawostką tego ronda było to, że pierwszeństwo na nim miały nie te pojazdy, które się po nim poruszały, a te, które na nie wjeżdżały.

Podczas przebudowy natrafiono na fundamenty budynku, który okazał się starym ratuszem miejskim z 1523 roku. Dziś jego zarys możesz zobaczyć spacerując po Rynku. W tej części Rynku znajdziesz też stojący samotnie pręgież. Mamy nadzieję, że nie zostanie on już nigdy użyty w swoim pierwotnym celu.

Innym ciekawym elementem wartym zwrócenia uwagi są okalające plac kamieniczki. W jednej z nich znajduje się popularna kielecka restauracja Stary Browar, gdzie możesz zjeść dobry obiad i napić się piwa. Choć nazwa, a i wygląd kamieniczki mogłyby sugerować, że kiedyś znajdował się w niej browar, to musimy rozwiać Twoje przypuszczenia. Owszem browar w Kielcach był, ale nie w tym miejscu.

Dokładnie naprzeciw Starego Browaru zobaczysz ciekawą kamienicę z długimi podcieniami. Nosi ona nazwę Kamienicy Tomkiewiczów i została wybudowana w XVIII wieku. W jej wnętrzach znajduje się dzisiaj Muzeum Dialogu Kultur.

Na jednym z narożników kieleckiego Rynku zobaczysz też wysoki pomnik. Przedstawia on św. Teklę i został postawiony w 1765 roku, co czyni go jednym z najstarszych pomników w mieście. Początkowo święta stała przed Kamienicą Sołtyków (Stary Browar), ale w latach 30-tych XIX wieku przeniesiono ją na obecne miejsce.

Zalew Kielecki – odpoczynek nad wodą

Jak już nie raz pokazaliśmy w tym tekście, Kielce są miastem, gdzie można wypocząć na łonie natury. Kolejnym miejscem w obrębie miasta, w którym jest to możliwe, jest Zalew Kielecki.

Już w okresie poprzedzającym II wojnę światową na terenach pomiędzy dzisiejszymi dzielnicami Piaski a Szydłówkiem znajdowały się stawy. Nikt jednak nie myślał o pływaniu w nich, bo były prywatne. W 1948 roku powstała koncepcja wybudowania w Kielcach zbiornika wodnego służącego rekreacji mieszkańców. Oczywiście wtedy nikt nie bawił się w zatrudnianie wielkich firm budowlanych, większość prac przeprowadzana była w tzw. czynach społecznych, a Ci, którzy „najdzielniej” pracowali, wymieniani byli z nazwiska w regionalnej gazecie „Słowo Ludu”. W 1954 roku Zalew uruchomiono po raz pierwszy. Mieszkańcy jednak długo się nim nie nacieszyli. Po kilku latach woda zaczęła uciekać i zbiornik wysechł.

Po naprawieniu usterek Zalew ponownie oddano do użytku. Z jego dostępnością dla mieszkańców różnie później bywało. Były lata, gdy obowiązywał zakaz kąpieli, były i takie, gdy Zalew całkowicie zdziczał. Teraz jednak można na nim uprawiać sporty wodne, a od przyszłego roku plażowicze będą mogli zakosztować kąpieli i to nie tylko słonecznych. Natomiast jeśli jesteś miłośnikiem pięknych pejzaży nadwodnych, udaj się nad Zalew o „złotej godzinie”. Nie będziesz zawiedziony.

Kościół Przemienienia Pańskiego – trochę Zakopanego w centrum Gór Świętokrzyskich

Na kieleckim Białogonie znajdziesz trochę tatrzańskich klimatów. W 1917 roku z inicjatywy i dzięki funduszom parafian wybudowano kościół w stylu zakopiańskim. Nie jest to wielka budowla sakralna ociekająca przepychem, ale mały drewniany kościółek. Taki, jaki lubimy najbardziej, pełen wyciszenia i nabożnej atmosfery.

Pięćdziesiąt lat po otwarciu zaopatrzono tę świątynię w również drewnianą dzwonnicę. Cieszy fakt, że nie próbowano zmieniać stylu tego miejsca. Gdy w 2013 roku parafia z racji na zwiększającą się liczbę wiernych postawiła w innym miejscu sporo większy murowany kościół, ten stary drewniany zamknięto.

I tak przez wiele lat stał właściwie nieużywany. Dopiero w marcu 2021 roku z inicjatywy proboszcza parafii Przemienienia Pańskiego ks. Stefana Radziszewskiego miejsce to ponownie otworzyło swe wnętrza dla wiernych i chcących dotknąć tatrzańskiej historii Kielc.

Rezerwat Biesak-Białogon – z czartem pod rękę

W południowej części Kielc znajduje się kolejny z rezerwatów przyrody. Utworzono go w 1981 roku i nadano mu nazwę Biesak-Białogon. Jeśli zastanawia Cię, skąd wziął się pierwszy człon jego nazwy (drugi potrafisz rozszyfrować czytając poprzednią część tekstu), to śpieszymy z podpowiedzią. Wystarczy, że wejdziesz na górę zamykającą południową część rezerwatu, a poczujesz silną woń siarki. To właśnie z tego powodu kojarzyła się ona z czartami, które nazywane są również biesami.

Co takiego znajdziesz w tym rezerwacie? Poza pięknymi terenami leśnymi i niewielkim jeziorkiem w dawnym wyrobisku kamieniołomu znajdują się tam najstarsze w Górach Świętokrzyskich skały. Pochodzą one sprzed 500 mln lat i można je zauważyć tuż nad lustrem wody. W dawnym kamieniołomie odsłonięto też warstwę bentonitu. Powstaje on, gdy osady wulkaniczne zostają zalane morzem. Zdziwiony? Tak, te tereny kiedyś były zalane morzem, co więcej, znajdowały się poniżej dzisiejszego równika – ale po tę wiedzę udaj się już do kieleckiego Centrum Geoedukacji, o którym pisaliśmy powyżej.

Muzeum lat szkolnych Stefana Żeromskiego – kapcie włóż

O to, kim był Stefan Żeromski, nikogo chyba nie musimy pytać. To, że był związany mocno z kielecczyzną też nie jest wielką tajemnicą. Nie powinno więc Cię dziwić, że Kielce mają muzeum poświęcone temu wielkiemu pisarzowi.

Muzeum lat szkolnych Stefana Żeromskiego pokazuje, jak toczyło się życie tego młodego Polaka pod koniec XIX wieku. Atrakcji temu miejscu dostarcza fakt, że to właśnie w budynkach dzisiejszego muzeum w latach 1874-1886 uczył się Stefan Żeromski. Jednym z najważniejszych eksponatów znajdujących się w muzeum jest płyta gramofonowa z nagranym głosem autora „Syzyfowych prac” i „Przedwiośnia”.

Mamy nadzieję, że zapowiadane zmiany mające unowocześnić ciekawą, lecz przedstawianą obecnie w dość statyczny sposób ekspozycję, dojdą do skutku i podczas kolejnych wizyt z jeszcze większą przyjemnością będziemy mogli odkrywać szkolne losy Stefana Żeromskiego.

Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego, ul. Jana Pawła II 5, Kielce
Godziny otwarcia: niedz.-pt. 8:00-16:00 (uwaga od czerwca do sierpnia 10:00-18:00)
Bilety wstępu: normalny 8 zł, ulgowy 6 zł

Kościół Garnizonowy – prawosławie po katolicku

W czasach zaboru rosyjskiego w Kielcach znajdowały się dwie cerkwie. Pierwsza nieistniejąca już dziś mieściła się na Skwerze Stefana Żeromskiego, w miejscu gdzie dziś stoi Pomnik Armii Krajowej. Drugą, wybudowaną w 1904 roku, możesz podziwiać do dzisiaj.

Najtrudniejsze dla tej świątyni lata przypadały na okres II Rzeczypospolitej. To właśnie wtedy, chcąc pokazać zrzucenie jarzma zniszczono i zburzono wiele znajdujących się w okolicy świątyń prawosławnych. Na szczęście powstał pomysł, aby Cerkiew św. Mikołaja przemianować na kościół katolicki służący oddziałom wojskowym.

I tak do dzisiaj z różnymi potknięciami historycznymi po drodze możesz na ulicy Czarnowskiej w Kielcach podziwiać architekturę cerkiewną przełomu XIX i XX wieku.

Muzeum Historii Kielc – czas na wiedzę

Jeśli chcesz lepiej poznać historię stolicy Gór Świętokrzyskich, to koniecznie wybierz się do Muzeum Historii Kielc, mieszczącego się w jednopiętrowej kamienicy przy ulicy św. Leonarda.

Bardzo ciekawa ekspozycja została podzielona tematycznie i można dowiedzieć się z niej jak:

  • toczyło się życie na terenie osady, która dała początek miastu
  • od XII do XVIII wieku biskupi krakowscy zarządzali swoim prywatnym miastem
  • radzili sobie mieszkańcy Kielc pod zaborami
  • udało się gospodarczo rozwinąć miasto w II Rzeczypospolitej
  • tworzono oddziały walczące w II wojnie światowej
  • co działo się po odzyskaniu niepodległości.

Muzeum Historii Kielc, ul. św. Leonarda 4
Godziny otwarcia: wt., czw., pt. 8:00-16:00, śr. 8:00-17:00, sob., niedz. 9:00-16:00
Bilety wstępu: normalny 9 zł, ulgowy 5 zł – wstęp bezpłatny w soboty

W Muzeum Historii Kielc poznasz też legendy związane z miastem i regionem. Jedną z nich zamieszczono na oficjalnym muzealnym kanale YouTube.

Czy podaliśmy Wam wszystkie powody, dla których warto przyjechać do Kielc? Oczywiście nie. Jest ich znacznie więcej, chociażby ten, że Kielce są doskonałą bazą wypadową dla turystów lubiących spacery po górach. Tych w okolicy nie brakuje. Spójrz chociażby na GSŚ lub trasę z Chęcin do Kielc.

Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu złapiesz bakcyla i tak jak my zechcesz spędzić więcej czasu w Górach Świętokrzyskich.

12 Comments

  1. Bardzo ciekawy tekst, super zdjęcia. Byłam w Kielcach, ale mało zwiedziłam. Nie wiedziałam, że to miasto jest tak bogate w atrakcje, które mnie inspirują.

  2. Jest masa nie wymienionych miejsc, które w mojej ocenie w rankingu powinny być wyżej niż wymienione. Np. kawałeczek drogi szlakiem górniczym od Karczówki, czyli kopalnia na górze Grabina, czy Wietrznia, telegraf, pierścienia, rezerwat ślichowice. Jest masa fajniejszych rzeczy do zobaczenia w CK nawet nie kategaryzując ich na architekturę, przyrodę itp…

    • Dziękujemy za inspirację do kolejnych tekstów o Kielcach. Zgadzamy się, że nie ujęliśmy wszystkiego, zależało nam na pokazaniu różnorodności atrakcji, jakie oferuje miasto. Co do Wietrzni jest wspomniana w tekście, a nawet pokazana na zdjęciu.

  3. Trochę tych ciekawostek tutaj nazbieraliście 🙂 Nie sądziłem, że można tak ciekawie spędzić czas w tych okolicach 🙂

  4. antekwpodrozy

    Bardzo miło wspominam ten wyjazd. A Kielce i region mają bardoz dużo ciekawych miejsc 🙂

Powiedz nam, co sądzisz o tym artykule