Witaj w naszym najnowszym przewodniku, który zabierze Cię w niezapomnianą podróż przez plaże na Lanzarote. Nasz artykuł skupia się na pięciu topowych plażach, które zapierają dech w piersiach i oferują niezapomniane doznania. Zanurz się w krystalicznie czystych wodach i baw się na złocistym lub czarnym piasku. Zapraszamy do lektury i odkrywania uroku plaż na Lanzarote.
Playa de Famara –
największa złota plaża na Lanzarote
Na początek chcemy pokazać Ci największą plażę na Lanzarote. Znajduje się ona w północno-zachodniej części wyspy, przy wiosce La Caleta de Famara. Jej długość wynosi ponad 5 km, a wysokie fale i dość silnie wiejące wiatry powodują, że Playa de Famara uwielbiana jest przez windsurferów i kitesurferów. Często przyjeżdżają tam ćwiczyć mistrzowie tych sportów z całego świata.
Na tej szerokiej plaży nie zabraknie Ci drobnego i żółtego piasku, co jest raczej rzadko spotykane, gdy odwiedzasz wulkaniczne plaże Lanzarote. Co ciekawe, w najbliższym otoczeniu brakuje dużych hoteli, a ludzi biorąc pod uwagę wielkość plaży jest tam raczej mało. Może dlatego, że plaża ta jest plażą niestrzeżoną i brak wzdłuż niej infrastruktury gastronomiczno-higienicznej (no może poza kilkoma toi-toi’ami).
Jeśli chcesz coś zjeść, to musisz udać się do wioski i w jednej z restauracji zamówić posiłek lub coś do ochłody. W wiosce znajdziesz też kwatery do wynajęcia. Niektóre z nich znajdują się prawie na brzegu oceanu.
Jako ciekawostkę dodamy, że na plaży Famara kręcone były niektóre ze scen filmu „Przerwane objęcia” Pedro Almodovara z Penelope Cruz w roli głównej.
Playa de Papagayo –
najsłynniejsza plaża na Lanzarote
Playa de Papagayo może nie jest przesadnie duża, za to jej położenie w Obszarze Chronionym Los Ajaches powoduje, że należy do tzw. plaż dziewiczych. Już sam dojazd do niej jest trochę utrudniony. Prowadzi bowiem nie asfaltem, a pełną nierówności utwardzoną drogą.
Nie odstręcza to jednak miłośników plażowania w naturze. Gdy do niej dojechaliśmy, pomyśleliśmy, że jest taka sobie. Ani przesadnie ładna, ani brzydka. Jednak gdy zeszliśmy na poziom wody i za przykładem kilku chłopców wdrapaliśmy się na niewielką skałę, naszym oczom ukazał się świat jak z bajki.
Spacerując wzdłuż klifu, zaglądaliśmy do jaskiń w nim wydrążonych. Pod nogami pływały nam małe rybki uwięzione do czasu przypływu w kolorowych rozpadlinach skalnych. Natomiast w oddali majaczyły brzegi Fuerteventure.
Playa de los Clicos –
najbardziej kolorowa plaża na Lanzarote
Za najbardziej kolorową plażę na Lanzarote można uznać Playa de los Clicos. Znajdziesz tam czerń piasku, czerwień skały i zieleń plażowego jeziora. Odkryjesz też błękit nieba oraz krystalicznie czystych wód oceanu.
Podziwiając Playa de los Clicos na Lanzarote pamiętaj, że znajdujesz się na wulkanie zanurzonym częściowo w oceanie. Zielone jeziorko, o którym wspomnieliśmy wyżej, mieści się w kraterze, a jego kolor pochodzi od mieszkających w jego wodach alg.
Tuż obok plaży odnajdziesz małą osadę rybacką o nazwie El Golfo. Warto ją zwiedzić, spacerując niespiesznie wąskimi uliczkami wśród bielonych domków, a potem usiąść w jednej z restauracji lub kawiarni. W El Golfo możemy szczególnie polecić Ci spróbowanie owoców morza lub ryb.
Podobnie jak Playa de Famara również Playa de los Clicos była miejscem akcji kilku filmów. Poza wspomnianymi wcześniej „Przerwanymi objęciami” Pedro Almodovara, kręcono na niej jeszcze „Milion lat przed naszą erą” z Raquel Welch oraz „W samym sercu morza”. Ten ostatni film jest ekranizacją „Moby Dicka”.
Playa del Janubio –
najbardziej słona plaża na Lanzarote
Patrząc na ranking „Plaże na Lanzarote” na najwyższych miejscach nie zobaczysz Playa del Janubio. Wśród wielu pięknych i dostosowanych pod turystów plaż jej czarny piasek oraz brak ratownika czy infrastruktury trochę odstraszają turystów. Nam spodobało się stosunkowo łagodne zejście do oceanu, spokój – nawet w czasie sezonu – oraz bliskość parkingu, a to nie jedyne jej atuty. Ale o tym dowiedzieliśmy się dopiero, gdy spojrzeliśmy na nią z oddalonego o około kilometr punktu widokowego.
Najważniejsze na tej plaży jest jej otoczenie. Z jednej strony oblewają ją fale Oceanu Atlantyckiego, natomiast z drugiej znajdują się największe na Wyspach Kanaryjskich saliny. Powstały one w naturalnej, powstałej w wyniku wybuchu wulkanu lagunie i od XIX wieku odparowuje się w nich do 15000 ton soli rocznie.
Playa Mejias –
dzikość dla Ciebie
Jak widzisz powyżej, plaże na Lanzarote są różne. Ostatnia, na którą chcemy zwrócić Twoją uwagę, nie jest duża, nie ma z niej spektakularnych i kolorowych widoków, nie odwiedzają jej też tysiące turystów. Playa Mejias położona jest na obrzeżach osady Caleta de Caballo.
Raczej kamieniste wybrzeże, poprzecinane od czasu do czasu łachami piasku z trawami wydmowymi, powoduje, że bezpieczniej poruszać się po nim w butach pływackich. Brak ratownika i usług gastronomicznych może też zniechęcić część z turystów. Po co więc jechać na Playa Mejias?
Po ciszę i spokój, po możliwość wsłuchiwania się w swoje myśli i podziwiania piękna otaczającej przyrody. Gdy natomiast znudzi Ci się już nadmorskie leniuchowanie, to możesz wybrać się na krótki trekking na wulkan oddalony o ok. 4 km. Dotarcie na Caldera Trasera zajmie Ci niecałą godzinę marszu, a po wdrapaniu się na jego szczyt Twoim oczom ukaże się piękna panorama północnego wybrzeża Lanzarote oraz z drugiej strony widok w kierunku dawnej stolicy wyspy – Teguise.
Czy to wszystkie plaże na Lanzarote, które warto odwiedzić? Oczywiście nie. W tym przewodniku chcieliśmy pokazać Ci różnorodność plaż na Lanzarote. Jeśli chcesz zobaczyć ich więcej, możesz to zrobić na stronie BeachSearcher. Kilka innych opisaliśmy też w naszym tekście o stolicy Lanzarote – Arrecife. A gdy już będziesz mieć dość podziwiania plaż, odkryj inne cuda natury na tej jednej z najpiękniejszych z Wysp Kanaryjskich.