Zielony Lublin – idealne miejsca na spacery

Skansen w Lublinie - zielony LublinCisza i spokój

Szukacie większego miasta w Polsce, w którym będzie dużo się działo pod względem kulturalno-rozrywkowym, a jednocześnie znajdziecie schronienie pośród zieleni? Zielony Lublin położony na siedmiu wzgórzach i poprzecinany wąwozami lessowymi jest urokliwym miejscem idealnym na leniwe spacery, a jednocześnie aktywny wypoczynek. Malownicze parki i ogrody z romantyczną historią w tle zachęcają do częstych odwiedzin.

Muzeum Wsi Lubelskiej

Na pagórkowatych terenach w dzielnicy Lublina – Sławinek, w dolinie rzeki Czechówki czas się zatrzymał. Przechadzając się po skansenie (potoczna nazwa Muzeum Wsi Lubelskiej), mijaliśmy stare drewniane młyny, zagrody i chaty kryte strzechą. Spoglądaliśmy na dumnie stojący wiatrak – holender z Zygmuntowa k. Puław z początku XX wieku, który wciąż miele zboże na mąkę. Weszliśmy nieco nieśmiało do cerkwi greckokatolickiej, pochodzącej z XVIII wieku z przygranicznego Tarnoszyna, i od razu poczuliśmy w powietrzu pewien mistycyzm. Pewnie dlatego, że nie jest to zwykły obiekt muzealny, ale też miejsce kultu, sprawowanego według kalendarza juliańskiego w obrządku bizantyjsko-ukraińskim.

Stara zabudowa zmienia się w zależności od mijanych sektorów. Podzielone są one na krainy geograficzne i etnograficzne regionu: Wyżyny Lubelskiej, Roztocza, Podlasia i Polesia Lubelskiego, Powiśla, a nawet Nadbuża. Dodatkowo znajdziecie tam sektor dworski z barokowym dworem z XVIII wieku z Żyrzyna oraz sektor miasteczkowy.

Lubicie lata 30-te XX wieku albo jesteście ciekawi, jak wyglądało życie w małym mieście w południowo-wschodniej Polsce? Możecie tego doświadczyć w unikatowej i najnowszej części Muzeum – „miasteczku prowincjonalnym Europy Środkowej”. W tym miejscu odtworzono charakterystyczną zabudowę dla małych miast regionu, jak brukowany rynek z ratuszem z podlubelskiego Głuska, klimatyczne sklepiki czy kościółek z XVII wieku z podlubelskiego Matczyna. Co ciekawe, ten ostatni pełni podwójną funkcję – jest muzeum i konsekrowaną świątynią.

Muzeum Wsi Lubelskiej – atrakcje

Skansen to nie tylko zabytkowa zabudowa, ale również bujna roślinność i żywe zwierzęta. Konie, kucyki, owce, kaczki, gęsi i kury są nie lada atrakcją dla zwiedzających, szczególnie tych najmłodszych. Uważajcie na kozy, bo bywają krnąbrne. Nas brały na rogi, gdy ociągaliśmy się w podawaniu im liści z drzewa.

Niezmiernie spodobały nam się wydarzenia organizowane w Muzeum od wiosny do jesieni. Można uczestniczyć w sianokosach, żniwowaniu, dożynkach czy andrzejkach. Skansen zaprasza również na podpatrywanie pracy mistrzów ginących rzemiosł i zawodów oraz na jarmarki, odpusty i targi końskie. Warsztaty rękodzieła i inne zajęcia edukacyjne sprawiają, że chętnie spotykają się tu ludzie z różnych pokoleń, którzy lubią żywą historię.

Informacje praktyczne

  • Ceny biletów: normalny 12 zł, ulgowy 6 zł
  • Czas zwiedzania: my spędziliśmy ok. 4 godziny, nie spiesząc się zaglądaliśmy w każdy kąt i robiliśmy dużo zdjęć z przerwą na obiad. Można krócej, można dłużej
  • Powierzchnia Muzeum: 27 ha – warto założyć wygodne buty, dużo ścieżek jest piaszczystych
  • Gdy zgłodniejecie, na terenie skansenu jest karczma
  • Pasjonaci rękodzieła i ludowych wzorów znajdą coś dla siebie w sklepiku

Ogród Botaniczny

Niedaleko skansenu również przyjemnie odpoczniecie na łonie natury i to z historią Tadeusza Kościuszki w tle. Zielony Lublin zaprasza do Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, położonego na terenie dawnego majątku Kościuszków. Słynny Tadeusz często odwiedzał swojego stryja Jana Nepomucena i miał wkład w rozwój tego pięknego miejsca. Współtworzył m.in. aleję lipowo-jesionową, która jest jednym z ulubionych zakątków spacerowych.

Pośród zieleni wyczuliśmy w powietrzu romantyczną nostalgię. To tutaj Tadeusz przeżył swoją pierwszą miłość do Ludwiki, córki wojewody Sosnowskiego, która trwała do końca ich życia. Drewniany dworek Kościuszków z 1720 rokuzostał zrekonstruowany i udostępniony do zwiedzania. Po przejściu przez próg podziwialiśmy doskonale zachowane wnętrza, które pobudzają wyobraźnię i sentyment do czasów minionych.

W Ogrodzie natrafiliśmy na kilkanaście działów tematycznych, m.in. Roślin Biblijnych, Tropikalnych czy Flory Polski. W szklarniach poznaliśmy rośliny z całego świata, w tym Australii, obu Ameryk i Afryki. Ten rozległy teren pocięty lessowymi wąwozami jest domem dla ponad 1600 gatunków drzew i krzewów, 3300 gatunków roślin zielnych oraz 1600 gatunków roślin szklarniowych. Lubimy czasem schować się przed zgiełkiem miasta, wsłuchać w śpiew ptaków i szum strumyka.

Czy wiedzieliście, że przez niemal 100 lat okolice Ogrodu stały się uzdrowiskiem? W pobliżu dworu Kościuszków odkryto źródła mineralne ok. 1820 roku. Gdy odwiedzicie kawiarnię „Wrzosowa Chatka”, przyjrzyjcie się jej konstrukcji. Położona jest w piwnicach Domku Szwajcarskiego, który jest żywym dowodem sanatoryjnej przeszłości tego miejsca. Nie polecamy jednak kawy mrożonej we wspomnianej kawiarni. Połączenie kawy, wody, lodu i limonki w tym wykonaniu nie przypadło nam do gustu.

Poszukaj ciekawostek

Ogród Botaniczny poza walorami przyrodniczymi, ma też do zaoferowania sporą dawkę ciekawostek. Czy wiecie:

  • jak duża była największa cebula na świecie?
  • że najstarsze drzewo na kuli ziemskiej ma ponad 9 tys. lat?
  • kto wyhodował truskawkę, która w obwodzie miała ponad 25 cm?
  • które drzewo jest najcięższe, a które najlżejsze?

Te i wiele innych interesujących informacji znajdziecie na tabliczkach umieszczonych przy alejkach Ogrodu Botanicznego. Nam bardzo się one spodobały.

Informacje praktyczne

  • Cena biletów: Ogród – normalny 6 zł, ulgowy 3 zł; Ogród + Dworek Kościuszków – normalny 8 zł, ulgowy 4 zł
  • Czas zwiedzania: my byliśmy tu ok. 2 godziny
  • Powierzchnia Muzeum: ponad 21 ha
  • Wiosną atrakcją są krokusy, narcyzy, hiacynty i tulipany, a latem róże o pięknych kolorach

Ogród Saski

Zielony Lublin to również miejsca, gdzie można schronić się przed upałem w centrum miasta lub wybrać na romantyczny spacer w otoczeniu przyrody. Proponujemy więc udać się do parku miejskiego w stylu angielskim, jakim jest Ogród Saski. Został on założony w 1837 roku i miał dorównywać swojemu warszawskiemu odpowiednikowi. W latach 2012-2013 przeszedł gruntowną rewitalizację, po czym zasłużył na miano najbardziej reprezentacyjnego parku Lublina. Na powierzchni prawie 13 ha znajduje się ok. 2500 drzew, wiele krzewów i roślin.

W Ogrodzie przechadzaliśmy się pomiędzy starymi drzewami, odpoczywaliśmy w altanie i chlapaliśmy się wodą przy fontannie. Jak dzieci wypróbowaliśmy atrakcje na placu zabaw, by potem odsapnąć przy muszli koncertowej i po raz pierwszy zobaczyć białego pawia w parku miejskim. Naszą szczególną uwagę zwrócił zegar słoneczny pochodzący z 1848 roku oraz kapliczka. Ta ostatnia powstała w 1736 roku, by upamiętnić zarazę morową, która nawiedziła miasto w XVII wielu. Jest z nią związanych kilka legend. Podobno postawiono ją w miejscu szubienicy w pobliżu Domu Kata, jednak najbardziej prawdopodobna teoria zakłada, że tuż obok kapliczki znajdowało się jedno z wejść do lochów pod Ogrodem Saskim. Prowadziły one nie tylko na Zamek, ale także aż do Sandomierza (ale w to już mniej wierzymy).

Zielony Lublin – pozostałe miejsca

W porównaniu z innymi miastami w Polsce mieszkańcy i przyjezdni często określają Lublin jako enklawę zieleni. Poza wspomnianymi wcześniej zakątkami proponujemy Wam jeszcze odwiedzić:

  • Zalew Zemborzycki – tutaj wypoczniecie nad wodą i to w pobliżu miasta. Do wyboru macie wypożyczalnie rowerów górskich, sprzętu wodnego i plażowego, narty wodne, szlaki piesze, trasy konne i park linowy. Znajdą się też baseny ze zjeżdżalniami i wyspą piratów, które wchodzą w skład popularnego kompleksu „Słoneczny Wrotków”
  • Centrum Spotkania Kultur (CSK) – zdziwicie się, że wchodząc do nowoczesnego budynku, możecie poczuć się jak na łące. Na poziomie 4 i 5 na dwóch tarasach widokowych odkryjecie naprawdę Zielony Lublin, zamknięty w przestrzeni biurowo-kulturalnej. Pomiędzy drzewami i krzewami poszukajcie pasieki. Tak, tak, dobrze czytacie. Jest to śmiała inicjatywa, która podkreśla, że pszczoły mogą żyć i mieć się dobrze nie tylko na wsi, ale też w mieście
  • Pozostałe parki: Park Bronowice, Park Ludowy, Park Jana Pawła II, Park Czechów, Wąwóz Kalinowszczyzna
  • Las Dąbrowa (otaczający Zalew Zemborzycki) oraz Stary Las zwany też Starym Gajem

Lublin to nie tylko świetnie zagospodarowane tereny zieleni, ale przede wszystkim fantastyczne miasto do odwiedzenia na weekend. Polecamy szczególnie organizowane tu wydarzenia kulturalne, w tym nasz ulubiony i kolorowy Carnaval Sztukmistrzów. Jeśli wybieracie opcję „nie spać, zwiedzać”, zerknijcie na zebrane przez nas informacje o najważniejszych zabytkach Lublin – jeden dzień w mieście na wschodzie.

Województwo lubelskie to jednak nie tylko Lublin. Proponujemy Wam udać się na północ i poznać miasto, które odwiedza niewielu turystów, a które zasługuje na baczną uwagę. Poznajcie stolicę Południowego Podlasia.

11 Comments

  1. Uwielbiam te tereny, ale aż wstyd przyznać, że w muzeum nie byłam. Teraz mam trochę za daleko, ale chętnie poczułabym klimat małego miasteczka właśnie z lat trzydziestych.

  2. Moje dzieci przebywają właśnie w Lublinie. Doceniając wartość tego, jak i poprzedniego tekstu podesłałem im – via Facebook ściągę jak wykorzystać ten czas.
    Ja sam wiele razy byłem w Lublinie, ale były to wyprawy do lekarzy i nie było czasu na zwiedzanie.
    Dziękuję

  3. W Lublinie i okolicach byłam ponad 30 lat temu, jako niewielka dziewczynka. Niewiele też pamiętam z tego wyjazdu ? . Niestety raczej nigdy już tam nie dotrę, dlatego z miłą chęcią przeczytałam Wasz wpis ? Piękne zdjecia

Powiedz nam, co sądzisz o tym artykule