Międzynarodowy Dzień Muzyki obchodzony jest każdego 1 października, natomiast każdego 21 czerwca mamy Święto Muzyki. A że muzyka jest platformą porozumienia pomiędzy ludźmi, to uraczymy Was dzisiaj kilkoma kawałkami, które pozostały nam w pamięci, a które według nas w jakiś sposób opisują różne europejskie nacje.
Wybór utworów był dość spontaniczny i polegający na pierwszych skojarzeniach związanych z danym krajem, nie zawsze wykonuje go osoba narodowości, której dany kawałek dotyczy (choć przeważnie tak jest).
Zapraszamy Was na wędrówkę z piosenką po Europie, a Polskę zostawimy na koniec, jako że jesteśmy gościnnym narodem. Międzynarodowy Dzień Muzyki czas zacząć.
Włochy
Pierwsze skojarzenie jakie nam przyszło do głowy to bynajmniej nie makaron czy pizza, a gwałtowna miłość i kochliwi Włosi.
O często zakochujących się Włochach i ich temperamentach głośno było zawsze, dlatego na pierwszy ogień wybraliśmy utwór, który pewnie większość z Was zna.
Z piosenki tej bije w nas wprost południowa energia mieszkańców półwyspu apenińskiego, ale pamiętajcie panie, dla Włocha najważniejsza jest tylko jedna kobieta – jego matka, pozostałe można przecież zawsze zmienić.
Czy aby na pewno? A może tkwi w nich dużo romantyzmu i ochoty do walki o swoją kobietę?W kolejnym utworze już w jednych z pierwszych słów słyszymy, że gra jest warta świeczki, gdy jest trudna. Włoch to typ zdobywcy, ale i romantyka, gdy pod koniec stwierdza – miłość nie podąża za logiką, zabiera Ci oddech i pragnienie.
Więc jak to z tymi Włochami jest? Nie odpowiemy Wam drogie panie, to Wy musicie dokonywać wyborów.
Irlandia
Przenieśmy się teraz na północny zachód Europy, do kraju zieleni i dżdżu, leprechaunów i celtyckich wojowników. Dzięki wyspiarskiemu położeniu Irlandii i konieczności dalekich morskich wypraw muzyka tego kraju rozprzestrzeniała się wraz z jego marynarzami i piwem. Dziś chyba już wszyscy wiedzą co to Dzień św. Patryka.
Pierwsza piosenka ukazuje tęsknotę i kojarzy nam się z rozległymi zielonymi, irlandzkimi przestrzeniami.
A skoro już o przestrzeniach mowa, to zobaczmy też i tę ich dziką cząstkę, przywodzącą na myśl walecznych celtyckich wojów. Świat magii i legend staje przed nami otworem.
Rosja
I znowu robimy duży skok, tym razem za naszą wschodnią granicę. Pierwsze skojarzenie jakie przyszło nam na myśl to wielka armia, rozbudowana do granic możliwości i ogromne tradycje imperialistyczne Rosji. Dlatego przez chwilę zastanawialiśmy się, jaką piosenkę wybrać, aby mogła zaprezentować ten kraj. I wtedy nas olśniło, kiedyś na praktycznie każdym festiwalu piosenki żołnierskiej słychać było tę melodię.
Wojsko to jedna z tradycji rosyjskich, ale obecnie w dużych aglomeracjach tego kraju ludzie żyją już dostatnio i lubią się bawić. Moskwa jest uważana za jedno z europejskich miast, które nigdy nie śpi. Oczywiście bawią się Ci, których na to stać, ale jest ich coraz więcej.
Niemcy
Byliśmy za naszą wschodnią granicą, więc spójrzmy, a właściwie posłuchajmy, co się dzieje na zachodzie. No cóż, pierwsza nasza myśl – bawarskie spodenki, duże dekolty, golonka i kiełbasa. Może dlatego, że już niebawem wybieramy się na Oktoberfest. Dlatego na pierwszy ogień idzie niemiecka muzyka biesiadna.
Niemcy kojarzą nam się również z muzyką poważną, a wręcz ciężką operą. Ich chyba najgłośniejszym przedstawicielem był uwielbiany przez elity nazistowskich Niemiec, marzące o wielkich podbojach, Ryszard Wagner – wielki kompozytor i mistyk. Dlatego nie mogło w naszym tekście zabraknąć utworu z jego repertuaru.
Czechy
Był wschód i zachód, a więc spójrzmy na południe. No i tu dopadło nas to co wielu Polaków, bo co poza piwem wyróżnia Czechów? Oczywiście, choć piękny, to dla Polaków dość śmiesznie brzmiący język. I jak tylko o tym pomyśleliśmy, to nie mieliśmy już żadnych dylematów – posłuchajcie z nami o potworze z bagien.
Polska
I takim oto sposobem doszliśmy do naszego kraju. Chwilę się zastanawialiśmy, co nas tak naprawdę charakteryzuje i doszliśmy do wniosku, że pomimo wielu wad, które można by wymienić, jedno jest pewne. Polacy potrafią się mobilizować w chwilach zagrożenia dla narodu. Polska to kraj powstań i zrywów narodowych. Nie ujarzmiły nas rozbiory czy niemiecka lub sowiecka okupacja. To dlatego w pierwszej kolejności zapodamy Wam piosenkę z jednego z polskich seriali.
A co gdybyśmy spytali o naszą muzykę obcokrajowca, czy potrafiłby wymienić jakichś polskich kompozytorów? Tu prym wiedzie ten, który pół życia mieszkał w Polsce, a drugie pół we Francji. Ten, który odważył się powiedzieć carowi, że nie zostanie jego nadwornym kompozytorem. Mówimy oczywiście o Fryderyku Chopinie. Jego utwory są ponadczasowe, o czym przekona Was wykonanie, na jakie pozwolił sobie Waldemar Malicki ze swoją orkiestrą.
Życzymy Wam wszystkim miłego słuchania i Waszych własnych poszukiwań muzycznych, bo świat to jeden wielki koncert na życie i śmierć. A Międzynarodowy Dzień Muzyki trwa wiecznie.
Świetny pomysł na wpis! Wymienione utwory faktycznie oddają ducha kraju – albo co najmniej zdają się potwierdzać stereotypy.
A czyż duch kraju nie jest naszym „subiektywnym” stereotypem, który tworzymy ze skrawków, wcale nie do końca obiektywnych informacji, które odbieramy w określonych sytuacjach.