Cmentarze w Kielcach – partyzanci i kontrowersje

cmentarze w kielcach - cmentarz stary popiersiePopiersie

Dziś zabierzemy Was na spacer po stolicy województwa świętokrzyskiego. Spacer inny, bo pełen wyciszenia i refleksji. Pokażemy znane, ale i nieco zapomniane cmentarze w Kielcach – miejsca, gdzie przeszłość przeplata się ze sztuką, a życie ze śmiercią.

Wizyta na kieleckich Plantach sprowokowała nas do chwili zadumy nad naszą historią i ulotnością życia. Spowodowała też, że nasz spacer tego dnia potoczył się całkiem innymi torami niż poprzednio zamierzaliśmy.

Cmentarz Partyzantów

Pierwszym odwiedzonym przeze nas cmentarzem był Cmentarz Partyzantów i to tu spotkała nas pierwsza lekcja historii. Choć znajdująca się tuż za bramą mogiła jest tylko symboliczna, to warto zapoznać się z życiorysem człowieka, którego miejsce pochówku jest nieznane. A mówimy o majorze Henryku Dobrzańskim (1897 – 1940) – człowieku nazywanym pierwszym polskim partyzantem II wojny światowej. Jeśli nie kojarzycie nazwiska, to może pseudonim „Hubal” nie jest Wam obcy.

Po przegranej bitwie pod Kockiem Dobrzański postanowił wraz ze swoimi wiernymi ludźmi udać się na południe i tam zorganizować zbrojny opór. Zarówno on, jak i jego ludzie nie nigdy nie ściągnęli mundurów. Swoje pierwsze zwycięstwa mieli już na początku października 1939 roku. Dobrze wyszkoleni w walkach zadawali Niemcom duże straty, ale niestety wiązały się one z dużymi reperkusjami w stosunku do ludności cywilnej. Dlatego też po zmianie głównodowodzącego ZWZ i Delegatury Rządu na Kraj na generała Stefana Roweckiego pseudonim „Grot” wydano rozkaz rozwiązania oddziału „Hubala”, któremu on i jego ludzie nie podporządkowali się. Straty wśród wojsk okupanta były tak duże, że Niemcy przeciwko liczącemu około 300 osób oddziałowi zmobilizowali ponad 8000 osób. W końcu dzięki pomocy konfidentów 30 kwietnia 1940 roku oddział Dobrzańskiego został otoczony i po zażartej walce musiał się rozproszyć. Dowódca niestety nie przeżył tej konfrontacji i zginął tak jak nakazywał mu honor – z bronią w ręce.

Na Cmentarzu Partyzantów znajduje się jeszcze wiele mogił żołnierzy walczących w konspiracji za wolność w czasie II wojny światowej. Wrażenie robią szczególnie daty umieszczone na tablicach. Wielu z poległych to ludzie w wieku około 20 lat, a wiele grobów opatrzonych jest napisem „Nieznana ofiara zbrodni hitlerowskiej”.

Cmentarz Stary

Tuż za kamiennym murem okalającym powyższe miejsce pochówku znajduje się kolejny cmentarz. Jest on najstarszym kieleckim miejscem spoczynku zmarłych. Wiele tu ciekawych nagrobków tworzących niewątpliwie niezapomniany klimat przemijających dni.

Cmentarze w Kielcach skrywają wiele smutnych historii. Jedną z nich upamiętniają małe mogiły umieszczone wzdłuż najdalej położonego muru. Czytając opisy, nogi same się uginają, a głowa pochyla. Dlaczego? Leżą tu bowiem dzieci, które żyły od 1 dnia do kilku miesięcy.

Pomnik Homo Homini

Po wyjściu z Cmentarza Starego zauważyliśmy po drugiej stronie ulicy umieszczony na niewielkim wzniesieniu obiekt. Okazało się, że jest to pomnik Homo Homini, mający upamiętniać osoby, które zginęły 11 września podczas zamachów w Nowym Jorku. Jest to pierwszy tego typu pomnik w Europie wyrażający protest przeciwko terroryzmowi.

Jego symbolika jest jakże wymowna. Dwie jedynki w kształcie wież (budynki WTC) przecinają rozpędzone samoloty. W dniu uroczystości odsłonięcia pomnika, czyli 11 września 2006 roku, uczniowie kieleckich szkół ustawili blisko 2700 zniczy, które upamiętniały każdą z ofiar zamachu na WTC. Później dodano na nim napisy pamięci o innych miejscach tragicznych ataków terrorystycznych (m.in. Biesłanie, Londynie, Madrycie i Moskwie).

Cmentarz Prawosławny

Dosłownie kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się kolejny z kieleckich cmentarzy, tym razem prawosławny. Jest on połączony z cmentarzem wojskowym, na którym leżą legioniści i żołnierze I wojny światowej.

A skąd w Kielcach konieczność wydzielenia miejsca pochówku dla osób wyznania prawosławnego? Otóż pod koniec XIX wieku społeczność wyznająca ten odłam chrześcijaństwa była bardzo duża i zażądała wydzielenia odrębnego terenu dla swoich zmarłych.

Cmentarz Żołnierzy Radzieckich

Na koniec zostawiliśmy sobie najbardziej kontrowersyjne z miejsc spoczynku, które powstało pod koniec lat 70-tych ubiegłego wieku i wyróżnia się swoim parkowym stylem. Czemu kontrowersyjne? Ponieważ wiele osób twierdzi, że powinno zostać zlikwidowane. My nie zgadzamy się z tą opinią.

A czyje groby się tam znajdują? Te spod znaku czerwonej gwiazdy. Przeniesiono tu bowiem ekshumowane szczątki poległych w walkach o Kielecczyznę żołnierzy radzieckich.

Opuszczamy cmentarze w Kielcach i na tym kończy się nasz nieco melancholijny spacer. W kolejnym tekście przeniesiemy się do polskiej stolicy włókiennictwa.

3 Comments

  1. Ciekawy reportaż. Ja bywam często na Powązkach. Tam wszystko pomieszane, dzieci nie mają własnej kwatery. Ale w Otwocku juz tak… Pozdrawiam.

  2. Cmentarze są pełne historii. Można czytać z ich nagrobków jak z książek. Bardzo wartościowy wpis…

    • Dziękuję. Cieszę się, że Ci się podobało 🙂 Lubie cmentarze, ale tylko te starsze, te nowe, gdzie wszystko jest spod jednej sztancy już nie maja „tego” klimatu.

Powiedz nam, co sądzisz o tym artykule